

„Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai: Licz do czterech”: gorące krzesła (ocena: 5/10 — za klauna)
Dorosło wraz ze swoimi bohaterami, ale wciąż nie wyzbyło się idiotycznego scenariusza. To film rozdarty między dojrzalszą opowieścią o dorastaniu a konsekwentnie powtarzaną tezą całej serii o skrajnej głupocie dorosłych.


„Skarbek i tajemnica magicznego sreberka”: Piekary Śląskie (ocena: 6/10 — za górnika)
solidne kino familijne, z ciekawą fabułą, wyrazistymi bohaterami i śląską gwarą


„Rosario”: noc z trupem (ocena: 5/10 — za Palo)
ostatecznie zostaje w głowie bardziej jako ciekawy szkic niż pełnoprawny, dojrzały horror


„Szpilka”: kariera patoboksera (ocena: 7/10 — za ŚWK)
można zrobić obiektywny dokument ukazujący postać z różnych perspektyw, zostawiając widzowi finalną ocenę postaw moralnych


„Czarny telefon 2”: obóz zimowy (ocena: 6/10 — za chłód)
kontynuacja kameralnego pomysłu, film z ery przedsmartfonowej, budek telefonicznych, sugerujący, że w piekle będzie przeraźliwie zimno


„Seks dla opornych”: 25. rocznica (ocena: 6/10 — za Ostrowską)
komedia życiowa, śmieszna, ale tylko dla tych, którzy nie trwają w związku ponad dwie dekady...


"Dom dobry": Smarzowski na maksa (ocena 8/10 za Schuchardta)
Kino, które stawia lustro tam, gdzie inni wolą odwracać wzrok. Dzieło, które powinno być szeroko omawiane i pokazywane.


„Good Boy”: pieskie życie (ocena: 6/10 — za Indy)
Ciekawy koncept stawia wyzwania realizacyjne, które dzięki ujęciom, montażowi i prowadzeniu zwierzęcia dają satysfakcjonujący efekt


„Niesamowite przygody skarpetek 2” rozmowy w pralce (ocena: 6/10 – za prostotę)
familijne kino, które z klasą łączy rozrywkę z wrażliwością. Inteligentna, serdeczna, sprawnie opowiedziana


„Życie dla początkujących”: horror w domu seniora (ocena: 6/10 — za Podolskiego)
zabawne kino gatunkowe z wyrazistymi postaciami, dobrym tempem, wiarygodnym aktorstwem i poprawną realizacją












