Relacje
Czternaście medali
Zapowiadało się słabo, ale Igrzyska okazały się całkiem ciekawe. Nawet bez publiczności.
Dla Polaków najlepsze do 21 lat, ale sceptycy wskazują na dominację jednej dyscypliny - lekkoatletyki.
Aniołki Matusińskiego
"My tutaj tak naprawdę przyjechałyśmy po medal, medal brązowy. A to jest drugi medal na tej imprezie! Bo jesteśmy chytre baby!"
W finale po srebro w pięknym stylu pobiegły: Natalia Kaczmarek, Iga Baumgart-Witan (żona bramkarza Olimpii Elbląg), Małgorzata Hołub-Kowalik, Justyna Święty-Ersetic. Piętnasty (ostatni?) medal, w tym dziewiąty w lekkiejatletyce. BRAWO!!!!
Aleksandra Mirosław
Wspinaczka sportowa - nowa dyscyplina olimpijska. Byłby medal, bo Ola pobiła rekord świata we wspinaczce na czas, jednak w pozostałych konkurencjach była najsłabsza i spadła na czwarte miejsce.
DAWID TOMALA!!!!
Cóż się tutaj odjebało!!!! Największa sensacja tych Igrzysk. Polak zdeklasował rywali w chodzie na 50 km. Warto było zarwać nockę, chociaż wielu przespało jak triumf Fortuny w tymże Sapporo. Do annałów przejdzie podsłuchany dialog polskich chodziarzy na mecie: "-czaisz? - to jest kurwa niemożliwe ..."
Skoczek Dobek
Nieprawdopodobna historia: facet który biega na 800 metrów od kilku miesięcy zdobył pierwszy polski medal w tej dyscyplinie. Fantastyczny taktycznie bieg i brąz jak złoto. W 10 minut zdobywamy więcej medali niż w tydzień. Wtorek medali worek, środa medali doda!
KLĄTWA
Dramat na koniec tego polskiego dnia. Siatkarze po raz sto dwunasty z rzędu odpadają w ćwierćfinale turnieju olimpijskiego. Pięciosetówka z Francją. Przestali grać w połowie czwartego seta, a żabojadom wszystko wychodziło.
Zapaśnicze rodzeństwo
Tadeusz Michalik rozgromił w parterze rywala z Węgier i zdobył pierwszy na tych Igrzyskach dla Polski medal brązowy. Najbardziej w telewizyjnym studio cieszyła się jego siostra, także już brązowa medalistka.
Złota SZTAFETA
Jest ZŁOTO. Wspaniały bieg polskiej sztafety mieszanej (to nowa dyscyplina lekkoatletyczna) z piorunującym finiszem. Natalia Kaczmarek, Justyna Święty-Ersetic, Karol Zalewski, Kajetan Duszyński. Pierwsze złoto na tych pechowych Igrzyskach, ale też pierwszy medal na bieżni od 1980 roku. Wspaniale się to oglądało - bieg który przejdzie do historii polskiego sportu.
Banderas
Dzień bez medalu - to dla Polaków norma. Ale bez kompromitującej wtopy już dniem straconym. Tym razem okazało się że nie wystartuje najlepszy jeździec w polskiej ekipie Paweł Spisak, bo badań weterynaryjnych nie przeszedł jego koń ...
Strzał w Stopę
Ponieważ na razie idzie Polakom na tych Igrzyskach jak kurwie w deszcz ... największym wydarzeniem stała się wpadka realizatorów Eurosportu. Na antenę poszedł dwuminutowy bluzg, skądinąd świetnego komentatora tenisa, Karola Stopy. Internautom w sumie się podobało, niektórzy chętnie by wykupili taki rodzaj komentarza. A stacja musiała się gęsto tłumaczyć. No i chuj.
Niewiadoma Anna
Sensacja w wyścigu kobiet. Ucieczka z samego początku, zlekceważona przez peleton, dała złoty medal mało znanej Austriaczce Annie Kiesenhofer. Polce też Annie (w końcu jutro imieniny) Plichcie do medalu zabrakło ledwie 5 kilometrów. Świetnie jechała także Katarzyna Niewiadoma, ale na finiszu została ograna.
Piktogramy
Najbardziej bezsensowne igrzyska od czasów bojkotu z okresu Zimnej Wojny. Spóźnione o rok, bez publiczności, z absurdalnymi obostrzeniami. Ceremonia otwarcia w piątkowe przedpołudnie nie wywołała większego zainteresowania. Zapamiętana zostanie z kilkuminutowego pokazu piktogramów dyscyplin olimpijskich. Znicz zapaliła tenisistka Naomi Osaka która z naszą Igą Świątek będzie walczyła o medal. Polacy zaprezentowali się przeciętnie: flagę nieśli Maja Włoszczowska (EDIT: będąca bez formy Maja zajęła w swoim ostatnim starcie olimpijskim 20 miejsce), oby jej nie dosięgła klątwa i Paweł Korzeniowski. Na trybunach prezydent Duda, który przynosi pecha w pierwszych dniach: gdzie nie pojedzie to przegrywamy. Nawet w siatkę z Iranem, w którą podobno jesteśmy kandydatem do medalu.
Daria Pikulik
Nie będzie więcej medali. Na torze kolarskim szło nam kiepsko, ale liczyliśmy na ostatnią dyscyplinę. Niestety nasza medalistka miała pecha uczestnicząc w fatalnie wyglądającej kraksie. Szczęście że nic strasznego jej się nie stało.
Brąz czwórki kajakowej
Karolina Naja, Anna Puławska, Justyna Iskrzycka, Helena Wiśniewska w kajakowej czwórce zdobyły brązowy medal na 500 metrów. To trzynasty medal Polski - najlepszy wynik w XXI wieku. A jeszcze sztafety.
Chcę więcej
W Rio do medalu zabrakło 2 cm. W Tokio srebro z przewagą 5 cm, a złoto uciekło tylko ze względu na rzut życia Chinki. Maria Andrejczyk na srebro. Nie miała łatwo: kontuzje, operacje. Ale i tak wyglądała na rozczarowaną.
Nowicki dominator
Konkurs rzutu młotem? Złoto i brąz dla Polski. Wojciech Nowicki zdominował ten konkurs oddając sześć rzutów powyżej 80 metrów. Paweł Fajdek jak zwykle na Igrzyskach się spalił, ale w końcu rzucił na brąz. Czas zadać pytanie: dlaczego w rzucie młotem nie ma debla, miksta i drużynówki? Przez to mamy zaledwie 10 medali.
Skrzypulec i Ogar srebrne
Polki znakomicie spisywały się od początku. Jeden słabszy dzień spowodował nerwówkę w wyścigu finałowym. Ale Jolanta Ogar i Agnieszka Skrzypulec dosłownie na ostatnim znaku wyszarpały srebrny medal Francuzkom. Może środa będzie równie udana co wtorek (nie licząc siatkarzy).
Polski młot
Miał być medalowy wtorek. I jest. W młocie kobiet złoto Anity Włodarczyk to pewniak. Brąz Malwiny Kopron miła niespodzianka. BRAWO! Zapominamy o podśmiechujkach z walką w kwalifikacji medalowej z San Marino.
Karolina + Anna = srebro
To ma być wtorek, który medali nam przyniesie worek. Na początek srebro kajakarek: Naja / Puławska. Wyprzedziły Węgierki o setną sekundę. Tyle samo do medalu zabrakło Marcie Walczykiewicz (Szpakowski się już cieszył). Mało kto wie, że dla Nai (o ile tak się to odmienia) to już trzeci olimpijski medal.
Falstart Myszki
Sobotni poranek z walką o medal w żeglarstwie. Wygląda na falstart Włocha co jest równoznaczne z medalem dla Polaka. Najwięcej emocji wzbudził pościg sędziów za łódką falstartowicza. Dramat dla Włocha, orgazm polskich komentatorów w TVP. Chwilę później okazało się, że także Polak popełnił falstart i z pewnego medalu wyszło kolejne na tych Igrzyskach fiasko. A w kwalifikacji medalowej wyprzedziło nas ... San Marino.
Srebro wioślarek
Żeńska czwórka podwójna w składzie: Agnieszka Kobus-Zawojska, Maria Sajdak, Marta Wieliczko, Katarzyna Zillmann wywalczyła srebrny, pierwszy wreszcie na tych Igrzyskach, medal dla Polski. Polki płynęły dobrze taktycznie wyprzedzając na finiszu Holenderki i Niemki. Chinki były poza zasięgiem. W wywiadach wybuchła afera, bo jedna z medalistek pozdrowiła swoją "dziewczynę" co dla TVPis nie było specjalnie fortunne.
Klątwa Radwańskiej
Bardzo liczyliśmy na medal w kobiecym tenisie. Iga Świątek co prawda przeszła pierwszą rundę, a tym samym już wygrała więcej spotkań na Igrzyskach od niejakiej Radwańskiej Agnieszki, ale niestety w drugiej rundzie poległa z Hiszpanką Badosą. Jeszcze pozostał Hubert Hurkacz, ale czy on przełamie tą klątwę. EDIT: Hurkacz odpadł w drugiej rundzie - podobno w grze przeszkodziło mu zatrucie pokarmowe ....
Kwiatkowski jedenasty
Tradycyjnie na początek emocje kolarskie. Po medalu Majki w Rio tym razem liczyliśmy na Kwiatkowskiego. Polacy jechali czujnie, chociaż chyba było ich zbyt mało. Dopiero w końcówce Kwiatkowski osłabł i przyjechał tuż za grupą walczącą o srebro. Wygrał po spektakularnej szarży Ekwadorczyk Carapaz.
Spływaj pływaku
Największą porażkę tych Igrzysk Polacy ponieśli jeszcze przed ich rozpoczęciem. W wyniku błędów proceduralnych polscy pływacy, którzy się zakwalifikowali - musieli wracać do domu. Wybuchł oczywiście skandal i wzajemne oskarżenia działaczy, ale nic nie zadośćuczyni krzywdy zawodników pozbawionych możliwości startu na imprezie stanowiącej zwieńczenie sportowych marzeń.