„10 dni z tatą”: zasoby rodzinne (ocena: 5/10)

Pracownik kadrowy w konfrontacji z własnymi dziećmi.

Protagonista jest złośliwym pracownikiem HR w supermarkecie – zwalnia za drobną kradzież nową pracownicę. Domowe obowiązki spoczywają na żonie, do momentu gdy ta postanowi wyjechać na wakacje.

Komedia powinna być zabawna. A ta jest raczej żałosna. Bohater znajduje się w trudnej życiowo sytuacji, ale nie uzasadnia to aż tak absurdalnego działania. Wulgarna aplikacja w smartfonie, nerwowe zachowanie w kuchni, czy rozmazywanie odchodów ptaków na sąsiednim samochodzie. Taki poziom poczucia humoru prezentuje ta francuska komedia. Motyw nieradzenia sobie z liczną rodziną szybko zastąpiony zostaje wątkiem zawodowym. Ten wypada odrobinę lepiej, a przede wszystkim prowadzi do zmiany postawy bohatera. To prowadzi do rozwiązania problemów rodzinnych. Jakie to proste – wystarczy zmienić swoje podłe postępowanie i dzieci same posprzątają w mieszkaniu. Na dodatek pochwała bezstresowego wychowania.

Film uniknął, głównie dzięki pandemii, dystrybucji kinowej. Pojawia się w telewizji, co i tak wydaje się ponad stan. Chyba że dla tych zadufanych w sobie facetów, którzy nie potrafią zrozumieć wysiłku ich żon utrzymujących ład i porządek, gdy oni wracają odpocząć po rzekomo ciężkiej pracy. Tyle że oni nie zrozumieją podszytego przekazu.

Zalety:

+ bezstresowość wychowania dzieci

+ ukierunkowane na zmianę negatywnej postawy bohatera

+ pozytywny finalny przekaz

Wady:

- niski poziom poczucia humoru

- idiotyczne zachowanie bohatera

- wtórne i szablonowe

Zwiastun:

tytuł oryginalny: 10 jours sans maman

rok: 2020

produkcja: Francja

premiera: 11 czerwca 2021 (?)

dystrybucja: Kino Świat

gatunek: komedia

· reżyseria: Ludovic Bernard

· scenariusz: Ludovic Bernard, Mathieu Oullion

· obsada: Franck Dubosc, Aure Atika, Alice David, Alexis Michalik, Héléna Noguerra, Marc Bodnar, Daniel Martin