"Planetarium" - nie kręćcie tego (ocena 2/10)
Planetarium w reżyserii Rebecca Zlotowski (jest więc polskich akcentów ... niestety) mogłoby służyć jako przykład: jak nie należy kręcić filmów. Jest taka jedna z ostatnich scen, gdy ktoś wykrzykuje: "nie kręćcie tego" - trudno o lepszy komentarz do tego barachła.
To też sztuki chrzanić wszystko: od scenariusza i dialogów, poprzez aktorstwo (co tu robi Natalie Portman to przechodzi ludzkie pojęcie) po montaż i realizację. Ale najgorsze w całym filmie są zdjęcia. Jakby operator Georges Lechaptois robił na złość i nawet jakby to wszystko miało sens, to tak nakręcił że nie da się patrzeć.
Film dystrybuowany przez M2 Film (odważnego dystrybutora) zupełnie nie przyjął się - na szczęście - na ekranach i gościł wszystkiego dwa tygodnie gdzieś w kinach studyjnych. Za to z poprzedniego seansu oscarowego Moonlight wychodziły tłumy. Jakbym miał do wyboru Planetarium, Moonlight i polską chałę Porady na zdrady - bez wahania wybieram film Zatorskiego.
Opis dystrybutora bo nawet mi się nie chce pisać:
Piękne i tajemnicze siostry Laura (Natalie Portman) i Kate (Lily-Rose Depp) posiadają nadprzyrodzone zdolności i potrafią komunikować się z duchami. Na zakończenie swojego tournée po Europie ruszają do Paryża, gdzie spotykają pewnego charyzmatycznego producenta filmowego (Emmanuel Salinger). Laura i Kate odkryją przed nim klimatyczny świat pełen magii i zmysłowości. I nieodwracalnie zmienią jego życie.
Pozytywne recenzje:
obraz mami nasze zmysły pięknymi, wysublimowanymi kadrami, kojącą, minimalistyczną ścieżką dźwiękową oraz urodziwym licem Natalie Portman
broni się także od strony wizualnej, za pomocą pojedynczych obrazów – niekiedy surrealistycznych, czasem awangardowych, a innym razem po prostu czarno-białych, tworząc ciekawy kalejdoskop sytuacji, wydarzeń i osobowości, jakie przyciągają owe seanse spirytystyczne
kreacje głównej dwójki (a właściwie trójki) to drobne arcydzieła
Portman (nie była w tak dobrej formie od czasów Czarnego łabędzia) gra tu po trosze showmankę, zimną jak lód femme fatale oraz opiekuńczą starszą siostrę
Ja bym się jednak podpisał pod taką: to wyjątkowo nieudolnie zrealizowany film – odpowiednie podkręcenie włosów kilku aktorkom naprawdę nie wystarczy, by stworzyć przekonującą atmosferę narastającego zagrożenia faszyzmem TUTAJ
NATALIE PORTMAN o filmie:
Od dawna marzyłam o pracy z Rebeką Zlotowski. Podoba mi się to, że wkłada w pracę całą siebie, a jej filmy są pełne jej osobistego charakteru. Tak jest też w czasie, gdy miałam szczęście mieszkać w Paryżu, Rebecca zaproponowała mi tę niezwykłą rolę w szalonym filmie! Występ po francusku to cudowne wyzwanie, więc przyjęłam propozycję z entuzjazmem.
Na planie widać, że Rebecca jest urodzoną liderką. Zaraża niesamowitą energią i pomysłami. Potrafi stworzyć rodzinną atmosferę, tak pożądaną w naszym zawodzie.
To prawda, że to ja wysłałam Rebecce zdjęcie Lily-Rose Depp, gdy szukała aktorki do roli mojej siostry. Wydaje mi się, że jesteśmy bardzo wiarygodnym rodzeństwem. Poza tym Lily-Rose okazała się cudowną dziewczyną i bardzo utalentowaną aktorką!
Film zrobił na mnie ogromne wrażenie. Idea kontaktowania się z przeszłością i ze zmarłymi jest wspaniała, nierzeczywista i szczególnie uderzająca. W najbardziej porusza mnie niesamowity klimat tej historii.
LILY-ROSE DEPP o filmie:
Zagrałam w , bo już po pierwszych stronach zakochałam się w scenariuszu. Wiedziałam, że to jest właśnie to. Od razu polubiłam się też z Rebeką, poszłyśmy na kawę i nawet nie musiała mnie przekonywać do udziału w produkcji. Miała jasną wizję filmu.
Z moją bohaterką mamy wiele wspólnych cech. Ja też często bywam wesoła i pogodna, a czasem jestem zamknięta w sobie i nieufna. Żyję we własnym świecie, tak jak Kate nie stoję twardo na ziemi. Czasem moja bohaterka sprawia wrażenie, jakby unosiła się gdzieś pomiędzy światem żywych i martwych. Granie medium zdecydowanie do mnie przemówiło, to była naprawdę cudowna przygoda!
Natalie Portman jest wspaniała. Widziałam większość jej filmów, zrobiła niesamowitą karierę i jestem dumna, że mogłam zagrać jej siostrę. Słyszałam wcześniej, że jesteśmy do siebie podobne, a gdy dowiedziałam się, że to właśnie Natalie wysłała moje zdjęcie Rebecce, byłam wzruszona. Teraz, oglądając film, wydaje mi się oczywiste, że te dwie kobiety to prawdziwe siostry
Zagraniczne zachwyty:
Planetarium ma niezwykłą wizualnie scenerię i cudowną muzykę. Oglądając film, można się w nim instynktownie zatopić… PopMatters.com
Natalie Portman jest w majestatyczny sposób promienna, jak Greta Garbo albo Cindy Crawford, z lodowatym uśmiechem szalonej bogini … Variety
Natalie Portman błyszczy na ekranie. W filmie nie ma ani jednej sceny, która nie zachwycałaby niesamowitymi kostiumami. To intrygująca opowieść pełna magicznych wydarzeń ... The Guardian
Oryginalne i zmysłowe ... Les Inrockuptibles
Olśniewające Planetarium to udane połączenie modnych historii o duchach i o kinie ... Le Parisien
Zwiastun: