"Enklawa" - dzwon w Kosowie (ocena 4/10)
Konflikt narodowościowy widziany oczami małego chłopca, który jako mniejszość serbska jest jedynym uczniem w szkole. Dowożony jest wozem opancerzonym obrzucanym przez Albańczyków w jego wieku kamieniami.
Nie jest to wybitny film i nie udało się wykorzystać spiętej klamry, jaką są pierwsza i ostatnia scena o potrzebie posiadania przyjaciela. Przede wszystkim niewiarygodny jest kluczowy motyw w filmie z konfrontacją chłopców.
Enklawa jest utrzymana w konwencji kina minimalistycznego, do końca jednak gubi zainteresowanie widza losami głównego bohatera. Sam temat ważki, może okazać się zupełnie niezrozumiały, wymaga bowiem jednak znajomości sytuacji w Kosowie. A film uznaje raczej, że widz świetnie ją zna.
Zwiastun: