„Szybcy i śnieżni” – saneczkarstwo (ocena 4/10)
Kanadyjska animacja, której pierwowzór powstał jak rodzice współczesnych dzieciaków dopiero przychodzili na świat …
W zaśnieżonej wiosce młodociani mieszkańcy i zwierzaki (nie ma nie wiedzieć czemu w ogóle dorosłych) urządzają wyścig pojazdów śnieżnych. Niespodziewanie wygrywa mało lubiany chłopak. Okazuje się jednak, że wyścig nie był do końca uczciwy i zostanie powtórzony.
Pierwowzór bohaterów tej animacji sięga lat 80-tych ubiegłego wieku, gdy film o psie który powstrzymał wojnę nawiązywał do napiętej sytuacji politycznej na świecie. Jego powtórka powstała kilka lat temu, ale również nie zagościła na polskich ekranach. Pojawił się dopiero ten trzeci film, przez co polski widz zupełnie nie zna kontekstu, ani charakterystyki bohaterów. A na taką ta produkcja się nie sili, ograniczając fabułę do przygotowań i samego śnieżnego wyścigu.
Dzieci mogą nacieszyć się białą, śnieżną zimą otrzymując prostą, aczkolwiek mało odkrywczą historyjkę. Sceny wyścigu są ciekawe, z wieloma śmiesznymi pomysłami, chociaż jak ktoś się niechcący zacznie doszukiwać logiki to odbierze mu całą przyjemność.
Problem tego filmu to nie tylko brak charakteryzacji bohaterów, ale ich obraz. Są to postacie nieciekawe, nieudolne, albo wręcz złośliwe jak słabo rozpisany czarny charakter. To nie tylko mało edukacyjne, ale również nieangażujące do śledzenia fabuły.
Sama animacja jest oszczędna, widać że niskobudżetowa, ma jednak lepsze momenty jak na przykład konstruowanie sanek. Dobrze zrealizowany jest także sam wyścig. Ale to zdecydowanie za mało, żeby ten film wzbudził większe zainteresowanie. Jednak wisi nad nim łatka animacji rodem z Kanady. Nawet polski tytuł nawiązujący do serii filmów samochodowych niewiele pomaga. Co prawda dystrybutor Nowe Horyzonty wstrzelił się z opóźnioną zimowa premierą (w bezśnieżną zimę), nawet zachęcił jeden z multipleksów, ale sale świeciły pustkami.
Zalety:
+ biała zima
+ pomysłowość w realizacji wyścigu
+ prosta dla dzieciaków fabuła
+ kilka ciekawszych motywów animowanych
Wady:
- brak znajomości bohaterów
- antypatyczne postacie
- słabe dialogi
- brak poczucia humoru
- brak kontekstu – wioska bez dorosłych?
- wysilony polski tytuł
Zwiastun:
tytuł oryginalny: Racetime
produkcja: Kanada
rok: 2018
data premiery: 7 lutego 2020
dystrybucja: Stowarzyszenie Nowe Horyzonty
gatunek: animacja
reżyseria: Benoit Godbout
scenariusz: Paul Risacher, Claude Landry, Maxime Landry na podstawie “The Dog Who Stopped the War” Rocka Demersa
oryginalny dubbing: Lucinda Davis, Noel Fisher, Angela Galuppo, Dawn Ford, Tod Fennell
polski dubbing: Igor Walaszek, Brygida Turowska, Karol Jankiewicz, Piotr Bajtlik, Daria Głowacka, Małgorzata Szymańska