„Aż do śmierci”: krew w makijażu (ocena: 6/10 za suspensy)
Od kajdanek aż po sejf.
W małżeństwie bohaterki filmu nie układa się najlepiej. Romantyczny wyjazd do odludnego domku ma być pozytywnym przełomem. Po romantycznej nocy poranek przynosi jednak szokujące doznania.
Kameralny thriller – z pomysłowym scenariuszem, dobrym tempem i ładną aktorką.
Pierwszy suspens z kajdankami już jest znany z filmu „Gra Geralda”. Scenarzyści jakby wiedząc szybko go ucinają wprowadzając nowe zaskoczenia. Pomimo licznych bzdur i absurdów mają one w sobie pierwiastek zaskoczenia utrzymując napięcie do przewidywalnego finału.
Megan Fox wygląda bardzo dobrze. Ciekawe czemu mąż ją przestał kochać? Momentami jednak jej podrasowana uroda przestaje być wiarygodna: już makijaż po przebudzenie jest wątpliwy, a co dopiero po kolejnych scenach dramatycznej walki o życie.
Film stał się ofiarą pandemicznych obostrzeń i nie wszedł do kin. W seansach telewizyjnych jest eksploatowany. W sumie – warto obejrzeć.
Zalety:
+ pomysłowe suspensy
+ motyw kajdanek
+ ograniczona liczba postaci
+ sympatyczna bohaterka
+ „zrobiona” Megan Fox
Wady:
- absurdy scenariuszowe
- przewidywalny finał
- irytująco nienaganny makijaż
- bez dystrybucji kinowej
Zwiastun:
tytuł oryginalny: Till Death
rok: 2021
produkcja: Stany Zjednoczone
premiera: 2 lipca 2021
dystrybucja: Forum Film Poland
gatunek: thriller
· reżyseria: S.K. Dale
· scenariusz: Jason Carvey
· obsada: Megan Fox, Lili Rich, Callan Mulvey, Eoin Macken, Jack Roth, Aml Ameen, Stefanie Rozhko
Comments