„Demeter: Przebudzenie zła”: diabeł pokładowy (ocena: 7/10 – za statek)
Mroczny horror marynarski z klimatem przełomu XIX i XX wieku.
Do brytyjskiego wybrzeża przybywa wrak statku transportowego.
Na statku podczas wyprawy przez ocean nie ma jak ukryć przed czającym się pod pokładem złem. Walka z siłą wyższą jest skazana na porażkę. Przyjęta konwencja faktów dokonanych i narracji w formie retrospekcji jest wiec zrozumiała. Wiadomo, że doszło do śmierci marynarzy, pytanie jak, dlaczego i przez kogo.
Udaje się utrzymać mroczny klimat. Krwawa, momentami płomienna, jatka jest w tle. Na pierwszym planie strach i nieuchronność śmierci. Bohaterowie przedstawieni są jako postacie z krwi i kości – twardzi marynarze którzy byle czego by się nie przestraszyli. Ale podczas długiego rejsu można i bez diabła popaść w obłęd.
Mniej uwypuklono motyw Draculi i genezy przewozu pustych skrzyń z ziemią. Utrzymano jednak kostiumowy klimat przełomu XIX i XX wieku. Dopracowano kostiumy i charakteryzację. Grozy dodaje odpowiednio dawkowana muzyka.
Zapewne nie wzbudzi ten horror większego zainteresowania, szczególnie iż wprowadza się go do dystrybucji w okresie wakacyjnym, z mało zachęcającym polskim tytułem. Jest natomiast ciekawą propozycją opartą na umiejętnie zbudowanym nastroju grozy.
Zalety:
+ mroczny klimat
+ marynarska bezradność
+ konwencja faktów dokonanych
+ dbałość o kostiumy
+ muzyka
Wady:
- znany finał wyprawy
- nadmierna narracja z offu
- mało uwypuklony temat Draculi
- zniechęcający polski tytuł
- wakacyjny okres dystrybucji
tytuł oryginalny: The Last Voyage of Demeter
produkcja: Stany Zjednoczone
rok: 2023
gatunek: kostiumowy horror morski
premiera: 4 sierpnia 2023
dystrybucja: Monolith Films
reżyseria: André Øvredal
scenariusz: Bragi F. Schut, Zak Olkewicz
obsada: Corey Hawkins, Aisling Franciosi, Liam Cunningham, David Dastmalchian, Jon Jon Briones
obejrzane z MM 11 sierpnia 2023 roku o godz. 18.15 w Cinema City Promenada
Comments