„Doktor No” – Bond. James Bond (ocena 7/10 za Jamajkę)
Narodziny Bonda. Jamesa Bonda!
Specjalny brytyjski agent zostaje skierowany do Jamajki, gdzie doszło do morderstwa dyplomaty.
Pierwowzorem Bonda był cykl książek. Do adaptacji filmowej doszło z pewną nieśmiałością. Prosta przewidywalna fabuła, bez fajerwerków technicznych, śmiesznie niski budżet. Takie podejście okazało się jednak strzałem w środek tarczy. Sukces tej produkcji i narodziny najlepszej serii filmów sensacyjnych, wynika z drobiazgowej charakteryzacji głównych bohaterów, dobrze rozpisanych dialogów i przekonującego aktorstwa.
James Bond jest protagonistą, który na trwałe wpisał się do filmowego kanonu. Młody, przystojny mężczyzna. Ze swoimi zwyczajami (wstrząśnięte, nie zmieszane), nie obojętny na urodę swoich partnerek. Bynajmniej nie doskonały w swoim fachu, ale inteligentny i odważny. Znakomicie dobrany Sean Connery – jeszcze w młodym wydaniu. Jako główny atut do przedłużenia całej serii.
Partnerki Bonda to kobiety z najwyższej półki. Uwodzą urodą, ale biorą także udział partnerując agentowi w niebezpiecznych misjach. Ursula Andress może ubiegać się za jedną z najładniejszych dziewczyn Bonda, a w dodatku dobrze wypada aktorsko.
„Doktor No” ładnie się zestarzał. Dzisiaj byłby zapewne niepoprawny politycznie. Zarówno w kontekście podejścia do kobiet, jak i bandy czarnoskórych morderców. Dotyka jednak popularnych w latach 60-tych tematów: promieniowanie, eksploracja kosmosu, zacofanie Afryki.
Zalety:
+ początek Bonda
+ Sean Connery
+ żywa akcja
+ urocze kobiety
+ podszyte poczuciem humoru
+ charakterystyczny motyw muzyczny
+ aktualne ówcześnie motywy (Afryka, energia jądrowa, kosmos)
+ kostiumy (szczególnie kreacje kobiece)
Wady:
- banalna, przewidywalna fabuła
- przeciętny czarny charakter
- widoczny ograniczony budżet
- trochę się zestarzał
- współcześnie niepoprawny politycznie
- natłok scenarzystów
tytuł oryginalny: Dr. No
produkcja: Wielka Brytania
rok: 1962
gatunek: narodziny kultowej serii sensacyjnej
premiera: 5 października 1962
dystrybucja: Imperial
reżyseria: Terence Young
scenariusz: Terence Young, Richard Maibaum, Johanna Harwood, Berkely Mather
obsada: Sean Connery, Ursula Andress, Joseph Wiseman, Jack Lord, Bernard Lee
obejrzane w Sylwestra 31 grudnia 2023 na platformie Chili
recenzja ta rozpoczyna serię filmów Bonda, bo jaka inna seria mogłaby się kwalifikować do retrorecenzji pierwszostyczniowych po wyczerpaniu się „Gwiezdnych Wojen”?
Commentaires