top of page

„Dziewczyna z igłą”: okno życia? (ocena 6/10 za niemowlaki)

  • Zdjęcie autora: Andrzej
    Andrzej
  • 20 sty
  • 2 minut(y) czytania

Film może być, ale świat nie jest czarno-biały.
Pod koniec I Wojny Światowej młoda dziewczyna oczekuje na powrót z frontu swojego męża. Kłopoty finansowe powodują iż zostaje wyrzucona z mieszkania i trafia to przeciekającej rudery.

Wstrząsająca historia będąca głównym motywem filmu odsłaniana jest bardzo powoli. W pierwszej fazie nacisk położony jest na trudną sytuację młodej dziewczyny w wojennych czasach. I to była prawdziwa gehenna kobiet. Przybierała jeszcze większe rozmiary w momencie decyzji o urodzeniu dziecka, którego nie była w stanie utrzymać. Taka sytuacja prowadziła do decyzji o oddaniu dziecka z nadzieją, iż znajdzie szczęście w adopcji. Powszechny proceder przyjmował niestety często koszmarne konsekwencje.

 

Trafnym zabiegiem jest surowa forma: czarno-białe zdjęcia, kwadratowy metraż, ubogie dialogi, niedopowiedzenia i długie wprowadzenie. Sceny, w których niecny proceder się wyjaśnia, robią szokujące wrażenie. Duża w tym zasługa realizacji dźwięku i odpowiednio dobranej muzyki. Szkoda tylko, że opis filmu zdradza ponad połowę fabuły, a w zwiastunie znajduje się jeszcze więcej. Znajomość prawdy obniża siłę filmowego suspensu jaki został zastosowany.

 

Tematyka tego filmu skłania także do refleksji odnośnie dyskusji o prawie kobiet do samodecydowania o swoim potomstwie. Dla wszystkich, bez wyjątku, sytuacja, gdy krzywda dotyka niemowlę jest szokująca i nie do przyjęcia. Jednak część środowisk, głównie feministycznych i lewicowych, rozwiązanie widzi w dopuszczalności aborcji. Argumentem jest, że przerwanie ciąży chroni dzieci przed cierpieniem, a często śmiercią – może we współczesnych czasach już nie jest aż tak brutalnie, ale jeszcze niedawno tak było że w biednych rodzinach duży odsetek niemowląt umierało. Mając jednak na uwadze współczesne techniki badania płodu widać wyraźnie iż także dziecko przed urodzeniem ma już swoją świadomość i stara się unikać zagrożenia abortystów. Powstaje więc pytanie, jeżeli wszystkich tak oburza krzywda nowonarodzonych, dlaczego ta sama istota może kilka miesięcy wcześnie być usuwana, czy też mówiąc wprost - mordowana. To pytanie jest kością niezgody w jakiejkolwiek dyskusji dwóch zwaśnionych stron aborcyjnego sporu.

 

Atuty:

+ wstrząsająca historia

+ surowa forma

+ stonowana narracja

+ silny przekaz

+ realizacja dźwięku

+ zaskakujący (?) suspens

+ pozytywne recenzje, sukcesy festiwalowe

+ polski wkład

 

Mankamenty:

- trudne w odbiorze

- wiele niezrozumiałych wyborów protagonistki

- mocne, niekomfortowe sceny

- spoilerowe opisy i zwiastun

 

tytuł oryginalny: Pigen med nålen

produkcja: Dania, Polska, Szwecja

rok: 2024

gatunek: dramat kobieco-społeczny

polska premiera kinowa: 17 stycznia 2025

dystrybucja: Gutek Film

festiwale: Cannes, Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, Nowe Horyzonty, Toronto

 

  • reżyseria: Magnus von Horn

  • scenariusz: Magnus von Horn, Line Langebek Knudsen

  • zdjęcia: Michał Dymek

  • montaż: Agnieszka Glińska

  • muzyka: Puce Mary

  • scenografia: Jagna Dobesz

  • kostiumy: Małgorzata Fudala, Zuzanna Kot

  • dźwięk: Kim Dalum, Oskar Skriver

  • obsada: Victoria Carmen Sonne, Trine Dyrholm, Besir Zeciri, Ava Knox Martin, Joachim Fjelstrup, Tessa Hoder, Ari Alexander, Per Thiim Thim, Benedikte Hansen

 

obejrzane w imieninową sobotę 18 stycznia 2025 roku, o godz. 14:00, w kinie Cinema City Arkadia


تعليقات


Ostatnie posty
Search By Tags
Follow Us
  • Twitter Social Icon
bottom of page