„Imperium Światła”: ludzie kina studyjnego (ocena: 6/10 za popcorn)
O tych, dzięki którym kina funkcjonują.
Wielka Brytania początku lat 80-tych ubiegłego wieku. Premiery takich filmów jak „Rydwany ognia” i „Wściekły byk”. Do pracy w kinie przychodzi czarnoskóry młodzieniec. W arkana wprowadza go dużo starsza pracownica.
Nawet najbardziej zagorzali bywalcy kin zapewne mało zastanawiają się nad pracą ludzi, którzy ich obsługują: bileterów, sprzedawców popcornu, kierowników sal. Ci ludzie kochają kino w inny sposób. Jako swoje miejsce pracy, ale także często jako pasję. Ciekawe, czy sami oglądają wyświetlane pozycje, czy tylko znają je z opinii wychodzących widzów. To film o nich. Ale może także o tych, którzy do kina chodzą i często sprawiają problemy.
Produkcja wiernie oddaje klimat kina sprzed 50 lat. Obecnie byśmy je nazwali studyjnym, ale wówczas to było miejsce najważniejszej premiery. Wyrazistość pracowników i szeroki przekrój widzów. Ukazano także stosunki społeczne, ze szczególnym naciskiem na wciąż obecny rasizm.
Scenariusz tego filmu może być rozczarowaniem. Wątki miłosne mocno naciągane. Także szerszy kontekst społeczny jest stronniczy, a scena ataku rasistowskiego bardzo przerysowana.
Nie jest to najlepszy film Sama Mendesa. Nie umywa się nawet do jego poprzednich. W dodatku wpada w okres gdy filmy o magii kina pojawiają się jeden po drugim („Fabelmanowie”, „Babilon”). Ale i tak coś nowego dodaje, bo spojrzenia od strony pracowników kina do tej pory nikt nie przedstawiał w sposób tak bezpośredni.
Zalety:
+ o ludziach kina
+ oddany klimat lat 80-tych
+ wyrazistość bohaterów
+ ładne ujęcia
+ akcenty biograficzne
+ aktorstwo
+ nominacje oscarowe
Wady:
- marny scenariusz
- stronniczo antyrasistowski
- przerysowania światopoglądowe
- przesyt filmów o magii kina
Zwiastun:
tytuł oryginalny: Empire of Light
rok: 2022
produkcja: Wielka Brytania, Stany Zjednoczone
dystrybucja: Disney
premiera: 3 marca 2023
gatunek: dramat
reżyseria, scenariusz: Sam Mendes
zdjęcia: Roger Deakins
montaż: Lee Smith
muzyka: Trent Reznor, Atticus Ross
scenografia: Mark Tildesley
kostiumy: Alexandra Byrne
obsada: Olivia Colman, Micheal Ward, Colin Firth, Tom Brooke, Tanya Moodie, Toby Jones
Comments