„Krew dla Drakuli”: niezbędna dziewica (ocena: 7/10 za wampira)

Andrzej
29 maj 2024
1 minut(y) czytania

Erotyka, krew i rewolucja komunistyczna.

Rumuński wampir-arystokrata wyrusza do Włoch, gdzie ze względu na religijność łatwiej o młode dziewice.

Świetnie się ogląda ten mało znany film. Niby jest o wampirze, słynnym Drakuli. Ale zwraca uwagę to przede wszystkim odważną erotyką. Dochodzą do tego dygresje społeczne: arystokracja, wydawanie za mąż, rewolucja komunistyczna w osobie ogrodnika erotomana. Finałowo nastrój przechodzi w krwawe wampirze gore. Momentami jest to zbyt przerysowane, i wzbudza śmiech, ale taki zdrowy.

Film na dużym ekranie można było obejrzeć dzięki nie ekipie SPLAT!FilmFest. Dodatkowo atrakcją była epizodyczna rola Romana Polańskiego, na którego pojawienie się na kilka sekund widzowie uważnie czekali.

Zalety:

+ mieszanina gatunków

+ wyrazistość

+ odważne sceny erotyczne

+ podtekst rewolucji społecznej

+ podszyte absurdem

+ aktorzy

Wady:

- mierna realizacja

- przerysowania gatunkowe

- mało znany

tytuł oryginalny: Dracula cerca sangue di vergine... e morì di sete!!!

produkcja: Włochy, Francja

rok: 1974

gatunek: horror erotyczno-społeczny

data premiery: 1 marca 1974

reżyseria: Paul Morrissey
scenariusz: Pat Hackett, Paul Morrissey
zdjęcia: Luigi Kuveiller
montaż: Jed Johnson, Franca Silvi
muzyka: Claudio Gizzi
obsada: Udo Kier, Dominique Darel, Milena Vukoti, Stefania Casini, Silvia Dionisio, Vittorio De Sica, Joe Dallesandro, Maxime McKendry, Arno Juerging, Roman Polański