„Marzec ‘68”: Dziady (ocena 7/10)
Rewolucje na zaczynają się w teatrach, ale tym razem było zgoła inaczej. Przygnębiająco prawdziwy obraz wydarzeń marcowych na tle (albo i nawet z tłem) studenckiej miłości.
Janek - student politechniki, syn wysoko postawionego urzędnika PRL, przypadkowo poznaje Hanię – młodą adeptkę aktorstwa podążającą na premierę Dziadów Dejmka pod koniec 1967 roku. Rozwój ich miłości odbywa się w okresie nasilenia nastrojów antyżydowskich, które dotykają rodzinę dziewczyny.
Jeden z najbardziej wstydliwych epizodów polskiego socjalizmu. Wydarzenia marcowe zaskutkowały nie tylko dotkliwym pobiciem studentów 8 marca na terenie Uniwersytetu Warszawskiego, ale zmasowaną akcją wysiedlenia Polaków pochodzenia żydowskiego. Ucierpieli zwykli ludzie, aby na szczytach władzy doszło do przetasowań.
W filmie drobiazgowo ukazano kluczowe wydarzenia, tj. premiera Dziadów (jeszcze pod koniec 1967), pacyfikacja protestów studenckich, akcja wyjazdu polskich Żydów. Szczególnie ten ostatni wątek robi wrażenie. To pierwszy polski film, który podejmuje go w sposób kompleksowy i obiektywny (chociażby poruszająca scena konfiskaty mienia). Wrażenie wzmaga wykorzystanie materiałów archiwalnym. Co prawda zakrywa to pewne braki budżetowe. I także drobne niedociągnięcia (premiera Dziadów pokazana na scenie Teatru Dramatycznego).
Najmniej wiarygodnie wypada wątek romansowy. Vanessa Aleksander nie udźwignęła tematu, mocno przeciętnie spisuje się partnerujący jej Ignacy Liss. W miarę rozwoju akcji dużo większy nacisk położony jest na rodziców młodych. Co wychodzi na dobre, bo umożliwia ukazanie politycznych i społecznych aspektów tych wydarzeń.
Polski „marzec 1968” nie może się do tej pory pochwalić ciekawą dokumentacją filmową. A w końcu powstało już wiele zacnych filmów o okresie Solidarności, Stanu Wojennego, czy wydarzeń grudniowych. Tymczasem nawet ta solidna premiera została potraktowana po macoszego. W Warszawie na pojedynczych seansach, bez większego rozgłosu. A to film, który zasługuje na rozpropagowanie, także dla dzisiejszej młodzieży. Czyżby było jakieś drugie dno, czy tylko zakorzeniona niechęć środowiska do produkcji obecnej telewizji publicznej. Smutna jest konstatacja iż wielu z tych aparatczyków, którzy złamali życia takie wielu rodzinom dzisiaj jeszcze pobiera ponadprzeciętne emerytury.
Plusy:
+ wiarygodność przedstawiony wydarzeń
+ obraz nadużyć i knowań władzy w PRL
+ oddanie klimatu epoki
+ szerszy kontekst społeczny
+ drobiazgowe ukazanie kluczowych wydarzeń (premiera Dziadów, 8 marca na Uniwerku)
+ wyraziste kreacje drugoplanowe (dramat rodziców głównych bohaterów)
+ materiały archiwalne
+ symptomatyczne zakończenie bez happy endu
+ skrojone pod współczesnego młodego odbiorcę
Minusy:
- miałki wątek romansowy
- przeciętne główne role
- widoczny niski budżet
- drobne niedociągnięcia lokalizacyjne
- podejrzanie słaba dystrybucja
Zwiastun:
produkcja: Polska
rok: 2022
premiera: 25 marca 2022
dystrybucja: TVP
gatunek: dramat
· reżyseria: Krzysztof Lang
· scenariusz: Andrzej Gołda
· zdjęcia: Arkadiusz Tomiak
· montaż: Rafał Listopad
· scenografia: Ewa Skoczkowska
· kostiumy: Dorota Roqueplo
· muzyka: Bartłomiej Gliniak
· obsada: Vanessa Aleksander, Ignacy Liss, Ireneusz Czop, Edyta Olszówka, Mariusz Bonaszewski, Anna Radwan, Michalina Olszańska, Piotr Cyrwus, Oskar Hamerski, Jerzy Bończak, Marek Kalita, Małgorzata Kuna
Comments