„Mój dług” – więzienie (ocena 8/10)
Po raz drugi w polskim kinie historia Sławomira Sikory. Tym razem z innej perspektywy czasowej.
Skazany za morderstwo Sławomir musi przystosować się do więziennej rzeczywistości.
Projekt wydawał się ryzykowny ze względu na film "Dług" Krzysztofa Krauze ukazujący historię Sławomira Sikory przed odbyciem kary. Okazuje się jednak, że dwójka reżyserów znalazła swoją drogę stawiając na ukazanie życia w zakładzie karnym. Powstał film więzienny, ukazujący całą brutalność rzeczywistości. Poczynając od specyficznego słownictwa po incydenty prowadzące do gwałtów, samobójstw, wręcz morderstw. Bohater wpada w to środowisko z wysokim wyrokiem, nie ma obawy aby był obiektem prześladowań jak gwałciciele, ale zupełne nieprzystosowanie powoduje stopniową degrengoladę. Żaden film aż tak dobitnie nie ukazuje jak więzienie niszczy człowieka, o resocjalizacji nawet nie ma mowy. Dopiero gdy Sikora przechodzi pewien próg zezwięrzęcenia może próbować odzyskiwać człowieczeństwo – ma nawet ciekawe pomysły na umilenie życia w więzieniu. Dzięki temu zyskuje powszechny szacunek. Przełomem staje się wizyta u bohatera pewnego reżysera. I tutaj w sprawny sposób odniesiono się do poprzedniego filmu.
Wyraźnie widać w tym filmie bezpośredni wpływ na fabułę samego Sikory. Rzeczywistość więzienna ukazana jest w sposób dosłowny. Nawet słownictwo, często niezrozumiałe, powoduje ze widz czuje się jak nowo osadzony. Gdy dochodzi do scen brutalnych trudno wytrzymać to co się dzieje na ekranie. Łatwiej natomiast zrozumieć jak czuł się sam bohater. Pewnym oddechem są natomiast sceny retrospekcji. Chociaż to właśnie historia jaka doprowadziła do skazania jest równie drastyczna i poruszająca. I w jednej ze scen rzeczywistość pozawięzienna przebija na głowę (dosłownie) tą zza krat.
Atutem filmu jest warstwa realizacyjna. Pomijając celowo niesłyszalne dialogi, zadbano o oddanie rzeczywistości więziennej. Charakteryzacja i kostiumy są bez zarzutu. Uniknięto patosu i wymownych podkładów muzycznych, najlepiej wypadają pod tym względem mocne rockowe utwory puszczane przez bohatera poprzez radiowęzeł.
Na szczególną uwagę zasługuje przejmująca rola Bartosza Saka. Dobrze wypadają również aktorzy odgrywający jego kolegów w więzieniu. Chociaż może nie wszystkie wątki są potrzebne.
Niestety produkcja nie tylko nie powtórzy sukcesu filmu Krauzego, co poprzez zbyteczne porównania będzie dyskredytowana. Środowisko filmowe i wielu recenzentów z miejsca nastawionych negatywnie szuka uchybień i negatywów. Widz który podejdzie do tej produkcji z chłodną głową z dużym prawdopodobieństwem zapadnie się w tragedię bohatera. Szczególnie że widać jak bardzo jest to wierna i osobista wersja.
Plusy:
+ mocny przekaz
+ osobista historia
+ oddana rzeczywistość więzienna
+ angażujące
+ udanie wplatane retrospekcje
+ mocna rola Bartłomieja Saka
Minusy:
- gwara więzienna i niewyraźne dialogi
- brutalne sceny
- karykaturalna obecność Ryszarda Kalisza
- słaba ocena filmu
Zwiastun:
produkcja: Polska
rok: 2022
premiera: 25 lutego 2022
gatunek: dramat
· reżyseria: Denis Delić, Bogusław Job
· scenariusz: Andrzej Sobek
· obsada: Bartosz Sak, Piotr Stramowski, Olga Bołądź, Marcin Januszkiewicz, Anna Karczmarczyk, Piotr Polk, Ryszard Kalisz
Opmerkingen