"Mój pies Artur” – wyścig na 700 kilometrów (ocena: 6/10 – za Wahlberga)
Pies, który ratuje życie. I jemu życie się ratuje.
Upokorzony porażką i kompromitującym zdjęciem, Michael decyduje się na wyzwanie 700 km wyścigu w Rajdzie na Dominikanie. Zbiera starą, acz lekko już kontuzjowaną ekipę. Nie bez trudu namawia sponsorów. Za zespołem podąża ranny pies.
Historia oparta na faktach. Przez to po części przewidywalne. A w końcówce patetyczna. Ale ma swoje emocjonujące sceny. I ogólnie pozytywny przekaz.
Pies co prawda zaczyna odgrywać istotną rolę dopiero w połowie filmu. Ale staje się kluczową postacią. I wyznacznikiem tej produkcji.
W polskich kinach w wersji oryginalnej z wyrazistym Wahlbergiem. Oraz z dubbingiem z charakterystycznym Dorocińskim. Data premiery w majówkę mało fortunna.
Atuty:
+ prawdziwa historia
+ emocjonujące
+ angażujące
+ uroczy pies
+ spoiler: wszystko dobrze się skończy
+ realizacja scen zwierzęcych
+ mrożąca krew w żyłach scena nad przepaścią
+ wyrazisty Wahlberg
+ polska wersja z Dorocińskim
Mankamenty:
- przydługi wstęp
- przewidywalne
- zbyt późne pojawienie się psa
- patetyczne w końcówce
- majówkowa data premiery
tytuł oryginalny: Arthur the King
produkcja: Stany Zjednoczone
rok: 2024
gatunek: przygodowo-survivalowy biograficzno-psiarski
premiera: 26 kwietnia 2024
dystrybucja: Kino Świat
reżyseria: Simon Cellan Jones
scenariusz: Michael Brandt
obsada: Mark Wahlberg, Simu Liu, Juliet Rylance, Nathalie Emmanuel, Paul Guilfoyle, Ali Suliman, Bear Grylls, Rob Collins, Alani Ilongwe
polski dubbing: Marcin Dorociński, Przemysław Wyszyński, Maciej Maciejewski, Iza Perez, Wiktoria Gorodeckaja
obejrzane z MM, w sobotę 27 kwietnia 2024 roku, o godzinie 17:55, w wersji oryginalnej, w kinie Cinema City Galeria Mokotów
Comments