„Nie obiecujcie sobie zbyt wiele po końcu świata”: wulgarne filmiki (ocena: 5/10 za Jude)

Nie obiecujcie sobie zbyt wiele po filmie, który próbuje być autoironią.

Bukaresztańska asystentka filmowa realizuje produkcję promującą noszenie odzieży ochronnej.

Główny wątek odnosi się do produkcji filmowej. Równolegle prowadzona jest narracja z przeszłości, a bohaterką jest taksówkarka z okresu komunistycznej Rumunii. Co ciekawa kadry z przeszłości są kolorowe, a teraźniejsze czarno-białe. Najmocniejsze są jednak współczesne fragmenty, gdy protagonistka przeobraża się w wulgarnego twórcę krótkich filmików.

Rumuński reżyser pławi się w krytyce swojego kraju i postaw społecznych. Robi to jednak w mało przekonujący sposób. W dodatku forma jest zbyt oryginalna. Dla przykładu wspomina o krzyżach upamiętniających ofiary drogowe, po czym przez kilka minut prezentuje ich zdjęcia. Szczytem męczenia widza jest ostatnia kilkudziesięciominutowa sekwencja, praktycznie niewiele wnosząca do filmu.

Nikt nikomu nie broni kręcić takich filmów. Ale trudno oczekiwać, aby poza wyjątkami znalazł on poklask. Stąd niszowa dystrybucja, a więcej zainteresowania budzi długi tytuł, niż krytyczny przekaz sytuacji w Rumunii.

Atuty:

+ wiwisekcja środowiska filmowego

+ bukaresztańskie klimaty

+ kompozycja scen

+ dialogi

+ kolorowe sekwencje taksówkarskie

Mankamenty:

- zbyt nachalna satyra

- chaos narracyjny

- przeciągnięty do granicy bólu

tytuł oryginalny: Nu aștepta prea mult de la sfârșitul lumii

produkcja: Rumunia, Luksemburg, Francja, Chorwacja

rok: 2023

gatunek: komediodramat filmowo-społeczny

polska premiera: 27 września 2024

dystrybucja: Aurora Films

reżyseria, scenariusz: Radu Jude
obsada: Ilinca Manolache, Ovidiu Pîrșan, Nina Hoss, Dorina Lazăr, László Miske, Katia Pascariu, Sofia Nicolaescu, Daniel Popa, Uwe Boll