„Onoda – 10 000 nocy w dżungli” – ostatni żołnierz (ocena 7/10)

Historia niczym polskich żołnierzy wyklętych …

W 1974 roku na jedną z filipińskich wysp przybywa młody Japończyk. 30 lat wcześniej była ona terenem końcowych walk II Wojny Światowej.

Mało znana historia, ale okazuje się oparta na faktach. Film wchodzi w umysł żołnierzy prowadzących walkę do końcowego rozkazu. Składa się bardziej ze scen kameralnych niż dynamicznych. Ukazując tym samym trud żołnierskiego życia, ale i wierność żołnierskiej misji. Co prawda ta japońska postawa z II Wojny jest mało chwalebna, ale żołnierz nie wybiera jakiej sprawie służy.

Może męczyć forma i długość tego filmu. Ale jest ona celowa aby oddać konkretny przypadek – tytułowe tysiące nocy w dżungli, pod koniec w samotności, to wyczerpujący wysiłek psychiczny i fizyczny. Problemem staje się nie tylko walka zbrojna, co tak prozaiczne rzeczy jak pranie odzieży, czy brak kontaktu z kobietą.

Film pokazywany w ramach pokazów specjalnych Warszawskiego Festiwalu Filmowego. Warto pomimo swojego długiego metrażu aby trafił również do szerszej dystrybucji.

Plusy:

+ historia wojenna

+ sposób ukazania motywacji protagonisty

+ dbałość o kompozycję scen

+ piękne krajobrazy

Minusy:

- surowe

- długie

Zwiastun:

tytuł oryginalny: Onoda, 10 000 nuits dans la jungle

produkcja: Francja, Japonia, Niemcy, Belgia, Włochy, Kambodża

rok: 2021

gatunek: wojenny

festiwale: Warszawski Festiwal Filmowy (Pokazy Specjalne)

· reżyseria: Arthur Harari

· scenariusz: Arthur Harari, Vincent Poymiro

· montaż: Laurent Sénéchal

· zdjęcia: Tom Harari

· muzyka: Sebastiano De Gennaro, Enrico Gabrielli, Olivier Marguerit, Andrea Poggio , Gak Sato

· obsada: Yûya Endô, Kanji Tsuda, Yûya Matsuura, Taiga Nakano, Tetsuya Chiba, Shinsuke Kato