„Palm Springs” – jaskinia czasu (ocena 7/10)
Komedia romantyczna na bazie kina ambitniejszego z najbardziej szablonowym motywem pętli czasowej.
Siostra panny młodej podczas przyjęcia weselnego poznaje ekscentrycznego gościa. Do konsumpcji zainteresowania erotycznego nie dochodzi z uwagi na abstrakcyjne okoliczności.
Przez to, że kiedyś powstał „Dzień Świstaka” wszystkie filmy oparte na motywie pętli czasu są do niego porównywane. W tym przypadku twórcy nie tylko nie ukrywają, że wzorują się na gotowych rozwiązaniach, ale nawet ich nadużywają. Jednocześnie szukają własnych rozwiązań – szczególnie na finałowe rozwiązanie akcji. Które może jednakże odrobinę rozczarować. Ale cała reszta jest sympatyczna.
W dodatku film nie jest prostą komedią romantyczną, nawet można dostrzec w nim elementy kina bardziej ambitnego. Do tego dochodzą wyraziste postacie (może jedynie zbyt wiele wątków), dobre aktorstwo i sprawnie rozpisane dialogi.
Jedna z ciekawszych premier roku pandemicznego 2020. Do kin trafia jako propozycja po okresie lockdawnu i posuchy w propozycjach kinowych. Można go co prawda obejrzeć w sieci, ale jak jest okazja (i odwaga) wybrać się do kina to zdecydowanie warto.
Plusy:
+ sprawne połączenie komedii romantycznej z elementami kina ambitnego
+ wykorzystanie sprawdzonych motywów kina pętli czasu
+ wyrazistość bohaterów
+ dystans do opowiadanej historii
+ niezłe dialogi
+ poprawne aktorstwo
+ powrót do kin (Opolanin w Opolu Lubelskim)
Minusy:
- sztampowe
- zbyt wiele wątków
- przeciętne rozwiązanie finałowe
- nietrafiony tytuł
Zwiastun:
produkcja: Stany Zjednoczone
rok: 2020
premiera kinowa: 26 lutego 2021
gatunek: komediodramat
reżyseria: Max Barbakow
scenariusz: Andy Siara
obsada: Andy Samberg, Cristin Milioti, J.K. Simmons, Tyler Hoechlin, Camila Mendes
Comments