„Pies na medal”: tor przeszkód (ocena 4/10 za Fuksa)
- Andrzej
- 24 lut
- 1 minut(y) czytania
Australijska dziewczynka, córka farmerów, przygarnia bezdomnego kundla. Gdy jej rodzinie zagląda w oczy ryzyko bankructwa i eksmisji, odkrywa w czworonożnym podopiecznym talent do zawodów sportowych, a tym samym możliwość podreperowania finansów całej rodziny.
Ten film ogląda się jakby jego twórcy mieli jak psi bohater: klapki na oczach i tor przeszkód przed sobą. Wywracają się na każdym elemencie kina familijnego: scenariuszu, kreacji postaci, dialogach, emocjach w scenach rywalizacji, szablonowo antypatycznych czarnych charakterach. Nawet sam pies jest antypatycznym kundlem nie wzbudzającym większej sympatii.
Ładny plakat i zachęcający tytuł mogą stanowić magnes. Dwa razy jednak na miejscu rodziców trzeba się zastanowić czy brać dzieciaki na ten film: nawet jak im się spodoba to dorośli mogą przeżywać katusze. Jeszcze przy fatalnym polskim dubbingu. O aluzjach lesbijskich nawet nie wspominając.
Atuty:
+ zachęcający plakat
Mankamenty:
- scenariusz
- dialogi
- kreacja postaci
- budowanie napięcia rywalizacji sportowej
- karykaturalne czarne charaktery
- mało sympatyczny piesek
- polski dubbing
- aluzje LGTB
tytuł oryginalny: Runt
produkcja: Australia
rok: 2024
gatunek: familijny rodzinno-sportowy
data polskiej premiery kinowej: 14 lutego 2025 roku
dystrybutor: Kino Świat
reżyseria: John Sheedy
scenariusz: Craig Silvey
obsada: Lily LaTorre, Jai Courtney, Celeste Barber, Deborah Mailman, Jack Thompson, Geneviève Lemon, Jack LaTorre, Matt Day, Tom Budge
obejrzane w środę, 19 lutego 2025 roku, o godz. 16:45, w kinie Cinema City Promenada
Kommentare