"Sami Swoi. Początek” – saga Pawlaka (ocena: 7/10 – za Bobika)
Bohaterowie kultowej polskiej komedii byli kiedyś młodzi ….
Już w szkole, na początku XX wieku, w wiejskiej miejscowości Krużewniki na Podolu, młody Kazimierz Kargul rozpoczął spór ze swoim sąsiadem Kargulem. Toczy go na przestrzeni trzech dekad w zmieniających się okolicznościach historycznych.
Jeżeli ktoś obawiał się, że będzie to odcinanie kuponów od jednego z najpopularniejszego polskiego tryptyku komediowego, to będzie zaskoczony. Niestety nie każdy pozytywnie. Produkcja ambitnie kreśli cała młodość Pawlaka – kultowego bohatera miedzysąsiedzkiego powojennego sporu na ziemiach odzyskanych. Bohaterowie jednak pochodzą z okolic Lwowa. I tam toczy się akcja na przekroju trzech dekad, co już samo w sobie jest ambitne.
Film nie sprowadza się do komediowych potyczek sąsiedzkich. Jest kompleksową charakterystyką życia Kazimierza Pawlaka. Prostego chłopa z zadziornych charakterem, ale złotym sercem. Idealny filmowy bohater, stąd popularność jego postaci w starych filmach. Tutaj jednak jego charakterystyka została rozbudowana. Wprowadzane są wątki miłosne, dramatyczne, a wręcz historyczne. Owszem jest tego za dużo jak na jeden pełnometrażowy film: niespełniona miłość, małżeństwo z rozsądku, najazd bolszewików, upokorzenie na komisji wojskowej … i wiele innych … z czynami wręcz bohaterskimi w kolejnych okolicznościach historycznych. Zadbano o zarysowanie tła społecznego (wieś, ksiądz, rolnictwo), jak i historycznego (Cud nad Wisłą, Polska Międzywojenna, II Wojna Światowa, wyzwolenie przez Sowietów).
Oglądając ten film czuć, że zmieniają się okoliczności, czasy, stroje i zwyczaje. To zasługa odpowiedniej charakteryzacji, kostiumów i scenografii. Pewnie niektórych mierzi prostota przekazu, bo Pawlak symbolizuje tutaj wiejskiego Polaka: poczciwego, uczciwego, religijnego, patriotycznego, zdolnego do osobistych poświęceń. To nie przysparza filmowi pozytywnych recenzji.
Pomimo kompleksowego, ambitnego projektu ukazującego stosunki społeczno-historyczne w I połowie XX wieku, film pozostaje nawiązaniem do pierwotnej serii. Zapewne duża w tym zasługa scenarzysty, który brał udział w oryginale. Jednak największe brawa należy się odtwórcy roli Pawlaka – Adam Bobik skrupulatnie odrobił aktorską lekcje i tworzy idealną postać młodego Kaźmierza. Aktorsko film też jest bardzo dobry w rolach drugo- i trzecioplanowych. Pojawiają się tutaj znani aktorzy jak Malajkat, Zamachowski, Ferency, Baka, Chabior, Gałązka i Anna Dymna jako łącznik z oryginałem. Jedynie postać Kargula wydaje się za bardzo zmarginalizowana i Karol Dziuba nie ma za bardzo co grać – ale może w oryginale była to zbyt mało wyrazista postać aby więcej z tego wyciągnąć.
Tak kompleksowa produkcja jest sukcesem debiutującego w roli reżysera Artura Żmijewskiego. Można przyczepić się do paru rzeczy. Przy tak szerokim materiale panuje chaos i uproszczenia narracyjne (może wersja serialowa byłaby lepszym pomysłem?). Kiepsko jest ze słyszalnością dialogów, ale zapewne także dlatego iż zachowano gwarę, a obcokrajowcy mówią w swoich językach – nikt by się nie obraził jakby cały film był podparty dialogami. Jednak jest to naprawdę niespodziewanie solidny i dojrzały film. Krytyka która go spotyka jest wysoce niesprawiedliwa. No ale czego oczekiwać jak ukazuje on na przykład prawdę o ukrywaniu przez Polaków Żydów w trakcie okupacji?
To druga po "Znachorze" niespodziewanie udana produkcja wykorzystująca polską klasykę filmową. Czuć już jednak pewien przesyt, a może bardziej rozczarowanie że współcześni twórcy nie potrafią wymyślić jakieś nowej współczesnej fabuły z ciekawymi bohaterami.
Zalety:
+ kompleksowa młodość Kargula
+ wprowadzenie tła historyczno-społecznego
+ ukazanie dłuższego czasookresu
+ nawiązania do pierwowzoru
+ znakomita rola Bobika
+ kostiumy, charakteryzacja, scenografia
+ ambitny debiut reżyserski
+ pozytywny obraz polskiego prostego chłopa
+ oryginalne języki obcokrajowców
Wady:
- chaotyczna kompilacja gatunków
- rwana narracja
- niesłyszalne dialogi
- zmarginalizowana postać Kargula
- negatywne oceny krytyków
- przesyt wykorzystywania kultowych polskich produkcji
produkcja: Polska
rok: 2024
gatunek: komediodramat społeczno-historyczny
dystrybucja: Next Film
premiera: 16 lutego 2024
reżyseria: Artur Żmijewski
scenariusz: Andrzej Mularczyk
muzyka: Paweł Lucewicz
zdjęcia: Piotr Śliskowski
scenografia: Ryszard Melliwa, Marcin Dyakowski
kostiumy: Emilia Czartoryska
montaż: Jarosław Barzan
obsada: Adam Bobik, Karol Dziuba, Paulina Gałązka, Weronika Humaj, Zbigniew Zamachowski, Anna Dymna, Adam Ferency, Mirosław Baka, Janusz Chabior, Wojciech Malajkat, Agnieszka Suchora, Katarzyna Krzanowska
obejrzane z MM, w poniedziałek 19 lutego 2024 roku, o godzinie 17:30, w kinie Cinema City Sadyba
Comments