top of page

„Screamboat. Krwawa mysz”: prom na Staten Island (ocena: 2/10 za Miki)

  • Zdjęcie autora: Andrzej
    Andrzej
  • 3 dni temu
  • 2 minut(y) czytania

Po nowojorczykach można spodziewać się wszystkiego, ale nie tak złego horroru gore.
Na nocnym promie podróżują wracający z pracy nowojorczycy, ale także imprezujące urodziny młode dziewczyny. Nie wiedzą, że diaboliczna myszka zamieni tę noc w krwawą miazgę.

Klasyczne kino gore, z wymyślnymi sposobami zarzynania, hektolitrami krwi, ale także z nawiązaniami do animowanego debiutu Myszki Miki z 1928 roku. Pomysł więc gotowy do rozwinięcia. I wszystko poszło źle. Twórcom nie udaje się zarysować postaci, przez co ich los jest obojętny, ani przedstawić motywacji morderczej myszki – animowane retrospekcje są mało zrozumiałe, a nawiązywać miały do kultowej produkcji. Myszka poza kilkoma wygibasami jest zupełnie bezbarwna. Wydaje się zabijać tylko i wyłącznie dla sportu. Wśród bohaterów zabijanych także nie sposób nikogo wyróżnić – dwójka głównych bohaterów nijaka, nawet laski ukierunkowane na picie alkoholu nie wzbudzają ani sympatii, ani rozbawienia.

 

Film irytuje na każdym poziomie: dialogów, scenariusza i realizacji. W zasadzie w większości scen niewiele widać, nawet fani krwawej miazgi nie znajdą zbyt wiele oryginalnego. W zalewie podobnych produkcji sposoby śmierci zadawane przez diaboliczną mysz niczym bowiem nie zaskakują. W dodatku w ciemnej scenerii promu nie za wiele widać.

 

Aby przyciągnąć widzów do kina, dystrybutor przywołuje na plakacie serię Terrifier. Może i za tymi filmami stoją ci sami twórcy. Ale to, co tam się udało, tutaj okazuje się porażką. W tego typu filmach odległość od zabawnego horroru do totalnej szmiry nie jest szeroka. Wystarczy brak poczucia humoru i źle rozpisane dialogi. W efekcie podczas seansu „Screamboat. Krwawa mysz” widzowie masowo opuszczają salę. To najlepsze podsumowanie produkcji, która nie powinna się nawet kwalifikować do cyklu „Najgorsze filmy”.

 

Atuty:

+ nawiązania animacyjne

+ dużo krwi

+ dziewczyny z imprezy urodzinowej

 

Mankamenty:

- dialogi

- scenariusz

- sposób narracji

- kreacja bohaterów

- aktorstwo

 

tytuł oryginalny: Screamboat

produkcja: Stany Zjednoczone

rok: 2025

gatunek: horror gore z elementami animacji

data polskiej premiery kinowej: 4 kwietnia 2025 rok

dystrybutor: Monolith Films

 

  • reżyseria: Steven LaMorte

  • scenariusz: Steven LaMorte, Matthew Garcia-Dunn

  • obsada: David Howard Thornton, Allison Pittel, Amy Schumacher, Jesse Posey, Rumi C. Jean-Louis, Kailey Hyman, Jesse Kove, Jarlath Conroy, Tyler Posey, Jared Johnston

 

 

obejrzane w sobotę 5 kwietnia 2025 roku, o godz. 16:30, w kinie Cinema City Sadyba Best Mall


Comments


Ostatnie posty
Search By Tags
Follow Us
  • Twitter Social Icon
bottom of page