"Spadająca gwiazda” – wysokie stężenie absurdu (ocena: 5/10 – za pub)
Gdyby groteska potrafiła latać ten film unosiłby się niczym gołębica.
Do puby pod tytułową spadającą gwiazdą przychodzi osobnik z zamiarem zastrzelenia obsługi.
Twórcy znani z podobnych absurdalnych projektów tym razem przeszli samych siebie. Praktycznie od pierwszej sceny poziom abstrakcji jest sztuką samą w sobie. Niestety nie idzie za tym jakakolwiek spójność scenariusz – braku puenty i przesłania. Co prawda pojawiają się wyraziści bohaterowie, historia kryminalna, porachunki po latach, a w tle protesty społeczne służby zdrowia. Potraktowane jednak jest to po macoszemu. Jak ktoś nie przepada za tego typu poczuciem humoru to co najwyżej dostrzeże analogie do starych filmów Chaplina.
Należy jednak założyć, iż sami twórcy bawili się znakomicie. Udało im się pozyskać fundusze. Stąd film jest dopracowany realizacyjnie. Kostiumy, scenografia, lokacje. Najlepsza scena to ta ze wspólnym tańcem. Widać jednak, że aktorzy bardziej bawią się w film, niż go kreują.
Produkcja skazana jest na dystrybucje w kinach studyjnych. Lepiej by się oglądało z zabawową publicznością, bo na poważnie (na trzeźwo?) trudno o pozytywny odbiór tej produkcji.
Atuty:
+ operowanie groteską
+ wyrazistość
+ obserwacje społeczne
+ sceny choreograficzne
+ zaangażowanie zespołu realizacyjnego
Mankamenty:
- braki scenariuszowe
- bez puenty
- mało angażujące
- niszowa dystrybucja
tytuł oryginalny: L'étoile filante
produkcja: Francja
rok: 2023
gatunek: komediodramat absurdalno-społeczny
premiera: 19 kwietnia 2024
dystrybucja: Aurora Films
reżyseria, scenariusz: Dominique Abel, Fiona Gordon
obsada: Fiona Gordon, Dominique Abel, Kaori Ito, Philippe Martz, Bruno Romy, Mélanie Depuiset, Jimmy Assandri, Bertrand Landhauser, Céline Laurentie
obejrzane z Szymonem D., w środę 8 maja 2024 roku, o godzinie 18:15, w kinie Elektronik na małej sali
Comments