" The Dead Don't Hurt”: domek na prerii (ocena: 6/10 za Mortensena)
Odyseja westernowa. Surowa, życiowa, melodramatyczna.
Kobieta z dzikiego zachodu wpada w oko przybyłemu Duńczykowi.
Początkowo produkcja zawodzi. Toporne budowanie historii, słabe dialogi, chaotyczna narracja. Jednak od momentu uporządkowania życia przez bohaterów w domu na uboczu zaczyna wciągać melodramatycznie. Surowy obraz życia, tragiczne koleje losu, heroizm protagonistki. Co prawda przeskoki czasowe są mało czytelne, ale dają efekt upływu życia.
Westerny to domena Amerykanów. Tymczasem ten jest kanadyjski z akcentami duńskimi. To nadaje inny charakter. Produkcja jest surowa, momentami monotonna, bez fajerwerków chociaż nie brakuje mocnych scen. Forma podobnie jak fabuła – w pewnym momencie zaczyna działać na odbiorcę.
Można powiedzieć iż to autorski pomysł duńskiego aktora Viggo Mortensena. Łączy rolę reżysera, scenarzysty i odtwórcy głównej roli. Dobrze, że aktorsko kradnie mu film partnerująca Vicky Krieps, tworząc obraz kobiety heroicznej – współczesne kino lubi takie historie.
Niestety dystrybucyjnie film został potraktowany po macoszemu. Wprowadzony do sieć kin Cinema City ledwie na tydzień. A to produkcja wybitnie kinowa. Dystrybutor nawet nie wysilił się na polski tytuł, a oryginalny raczej nie przyciąga widzów.
Atuty:
+ westernowy klimat
+ surowa ale życiowe
+ melodramatyczne przesłanie
+ tytaniczna praca Mortensena
+ heroiczna kreacja Vicky Krieps
+ piękne krajobrazy
Mankamenty:
- pobieżne dialogi
- mało czytelne przeskoki czasowe
- krótki okres dystrybucji
produkcja: Kanada, Dania, Meksyk
rok: 2023
gatunek: western melodramatyczno-rodzinny
polska premiera: 18 października 2024
dystrybucja: Galapagos Films
festiwale: Toronto, Energa Camerimage
reżyseria. scenariusz: Viggo Mortensen
obsada: Vicky Krieps, Viggo Mortensen, Solly McLeod, Garret Dillahunt, W. Earl Brown, Danny Huston, Shane Graham, Rafel Plana, Colin Morgan
obejrzane w środę, 23 października 2024 roku, o godzinie 21:00, w Cinema City Arkadia
Komentarze