„The Hand of God”: Maradona w Neapolu (ocena 6/10)
Najbardziej neapolitański film w historii kina.
Nastoletni Fabietto dorasta w licznej włoskiej rodzinie w Neapolu. Cała społeczność w 1984 roku żyje ewentualnym transferem do Napoli wielkiego Diego Maradony. Młodzieniec marzy o karierze filmowej i odkrywa uroki życia.
Osobisty, a zapewne w dużej mierze autobiograficzny, film włoskiego reżysera, Neapolitańczyka Paolo Sorrentino: data urodzenia 1970 nie pozostawia złudzeń w jakim okresie dorastał. Fabuła filmu obejmuje rok przyjścia Maradony (1984) i sezonu sensacyjnego zdobycia przez ten ubogi klub Mistrzostwa Włoch. Piłka nożna znajduje się jednak w dalekim tle, może poza genialna sceną treningu z wykonującym perfekcyjnie rzuty wolne Argentyńczykiem. Dla bohatera ważniejsze stają się perypetie dorastania, pierwsze inicjacje seksualne, trudne stosunki rodzinne, miłość do kina i reżyserii.
To film ubogi scenariuszowo, trudny nawet do streszczenia. Ale każda pojedyncza scena ma swój urok. Reżyser perfekcyjnie prowadzi narrację, bez fajerwerków, ale z wieloma smaczkami. Uroki Włoch, ujęcia operatorskie, sposób prowadzenia kamery ukazują rzeczywistość, jednak bez przerysowania – ukazana jest także brzydota, co tylko wzmacnia autentyczność przekazu.
Wielka szkoda, ze taki film trafił na platformę, a jego dystrybucja kinowa była szczątkowa. Produkcja ukazująca magię filmu oglądana na domowym odbiorniku traci wiele ze swojego przekazu. A może to też taki podprogowy przekaz, jak bardzo kino zmieniło się na przestrzeni lat.
Plusy:
+ włoski klimat
+ napięcie erotyczne
+ legenda Maradony w tle
+ ujęcia
+ kompozycja scen
Minusy:
- ubogie scenariuszowo
- pozakinowa dystrybucja
- umiarkowane recenzje
Zwiastun:
tytuł oryginalny: È stata la mano di Dio
produkcja: Włochy
rok: 2021
dystrybucja: Netflix
gatunek: dramat
· reżyseria, scenariusz: Paolo Sorrentino
· zdjęcia: Daria D'Antonio
· montaż: Cristiano Travaglioli
· muzyka: Lele Marchitelli
· obsada: Filippo Scotti, Toni Servillo, Teresa Saponangelo, Marlon Joubert, Luisa Ranieri, Renato Carpentieri, Massimiliano Gallo, Betti Pedrazzi, Biagio Manna, Ciro Capano
Comments