top of page

"U Pana Boga w Królowym Moście”: wybić się na niepodległość (ocena: 4/10 za archeolożkę)



Polska podzielona na dwie części, z podlaską niepodległą republiką – brzmi realnie?

Młoda archeolożka, po nakryciu swojego chłopaka na zdradzie, zostaje skierowana do zbadania lochów kościoła niewielkiej podlaskiej mieściny.

Ten kto wymyślił punkt wyjścia scenariusza nie tylko sprofanował całkiem sympatyczne poprzednie części, ale sam sobie strzelił w kolano. Cały film to jest próba wybrnięcia z tego nierozsądnego pomysłu. Chaotycznie mieszanie wątków, źle rozpisane dialogi i paniczne przeciąganie fabuły. Z jednej strony jest nieudolna historia miłosna, z zupełnie bezbarwną główną bohaterką – skrzywdzoną przez mężczyzną, szukającą pasji w swoje archeologicznej pracy. Schodzi to na drugi plan przy absurdalnym motywie politycznym. Owszem jest w tym cień satyry na polską scenę polityczną, ale sami twórcy scenariusza zapędzają się co i róż w kozi róg. Sceny sejmowe i z prezydentem to już taka paranoja, że jedynym wyjściem jest zaangażowanie szeptuchy zza grobu. Gdyby jeszcze miano w tym umiar, ale jak główne wątki się nie sprawdzają to twórcy wprowadzają nowe (feministyczna partia kobiet, czy też miłosny pościg samochodowy), przeciągając komediową produkcję ponad stan.

 

Dla fanów poprzednich części, bo to zapewne oni głównie się nabiorą na tą kontynuację, są utrzymane starsze postacie. I to proboszcz, szef miejscowej policji i burmistrz wypadają najlepiej. W tej ostatniej roli Świętej Pamięci Emilian Kamiński. Fakt, że dwa lata po jego śmierci film wchodzi na ekrany najlepiej świadczy jakie problemy były z postprodukcją przy tak absurdalnie nieudanym scenariuszu.

 

Wejście do dystrybucji to kolejny strzał w kolano. Przychodzi moment, gdy już każdemu widzowi na sali kinowej ręce opadają, a wszelkie żarty i satyra przestają śmieszyć. Co ciekawe tak długi okres zdjęciowy spowodował iż polskie realia polityczne zmieniły się w porównaniu do filmowego scenariusza.

 

Atuty:

+ klimat małomiasteczkowy

+ pocieszni bohaterowie z poprzednich części

+ stonowana rola Krzysztofa Dzierma

+ realia polskiej polityki i społeczności

 

Mankamenty:

- scenariuszowy strzał w kolano

- chaotyczne mieszanie wątków

- źle rozpisane dialogi

- koszmarnie nijaka główna bohaterka

- niepotrzebnie przeciągnięte

- zatracone poczucie humoru

 

produkcja: Polska

rok: 2024

gatunek: komedia polityczno-archeologiczna

polska premiera: 25 października 2024

dystrybucja: TVP

 

  • reżyseria: Jacek Bromski

  • scenariusz: Jacek Bromski, Małgorzata Sikorska-Miszczuk

  • obsada: Aleksandra Grabowska, Karol Dziuba, Krzysztof Dzierma, Andrzej Zaborski, Mikołaj Grabowski, Emilian Kamiński, Ryszard Doliński, Wojciech Solarz, Małgorzata Sadowska




obejrzane w poniedziałek, 4 listopada 2024 roku, o godzinie 19:20, w kinie Cinema City Galeria Mokotów

Comments


Ostatnie posty
Search By Tags
Follow Us
  • Twitter Social Icon
bottom of page