„Wandea. Zwycięstwo albo śmierć” – wojna z Rewolucją Francuską (ocena 6/10 za Charette)

Ciekawe, a mało znane wydarzenia historyczne.

Po zwycięstwie Rewolucji Francuskiej nowo powstała Republika chce zawładnąć całym terytorium Francji. Na drodze stoi kraina Wandea z odważnym przywódcą.

Mało znana konsekwencja rewolucji francuskiej. Tymczasem opór małego skrawka Francji okupiono tysiąca ofiar. A także brutalnymi pacyfikacjami ludności cywilnej. Na czele oporu stał legendarny François de Charette – postać zapewne słabo, o ile w ogóle, znana w Polsce.

Pod względem narracji jest to słaby film. Główny bohater opowiada o wydarzeniach z offu. Także sceny walk są mało czytelne. Najlepsza jest faza, gdy strony negocjują pokój i respektowanie jego warunków.

Film ma niszową produkcję. Jest wyświetlany w Warszawie na pojedynczych seansach, z dystrybutorem specjalizującym się w kinie religijnym. Ale gromadzi komplet publiczności, ale ludzie czekają w kolejce żeby ktoś zwolnił rezerwacje. O co tutaj chodzi? W każdym razie w takiej atmosferze filmowego pożądania wychodzi się z seansu usatysfakcjonowanym.

Zalety:

+ ciekawy, a mało znany fakt historyczny

+ charyzmatyczna postać głównego bohatera

+ zainteresowanie publiczności

Wady:

- narracja z offu

- chaotyczne sceny wojenne

- dystrybucja tylko w jednym kinie

tytuł oryginalny: Vaincre ou mourir

produkcja: Francja

rok: 2022

gatunek: dramat wojenno-historyczny

premiera: 29 grudnia 2023

dystrybucja: Rafael Film

reżyseria: Paul Mignot, Vincent Mottez
scenariusz: Vincent Mottez
obsada: Hugo Becker, Rod Paradot, Gilles Cohen, Constance Gay, Jean-Hugues Anglade